Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nieśmiałe podchody

06 grudnia 2004 | Nieruchomości, budownictwo | AG EŻ

Partnerstwo publiczno-prywatne Co można zbudować w stolicy w tej formule

Nieśmiałe podchody

  • Projekt ustawy o PPP
  • Zdaniem specjalisty
Metro, szybka kolej miejska, mosty i ulice. Wszystkie te inwestycje stolica mogłaby realizować za prywatne pieniądze. W budżecie miasta zostałyby miliony złotych. Ale władze Warszawy do partnerstwa publiczno-prywatnego podchodzą raczej niechętnie. Inwestycje w ramach PPP można zliczyć na palcach.

Na czym polega system partnerstwa publiczno-prywatnego? Otóż inwestycje komunalne są finansowane przez podmioty zewnętrzne, które czerpią zyski np. z wynajmu części wybudowanych powierzchni przez jakiś czas (aby zwróciły im się nakłady). Potem przekazują obiekty miastu.

PPP sprawdziło się za granicą. W Sofii w takim systemie zmodernizowano wodociągi, w Helsinkach - powstały hale sportowe, a w Londynie - budowano metro. Szwecja zyskała linie kolejowe.

Nie taki partner straszny

Mimo ogólnej niechęci do wariantu PPP, miasto przymierza się do wybudowania w takim systemie basenu i hali sportowej we Włochach. Obiekty, finansowane przez zewnętrznych partnerów, mają stanąć na terenach, które użytkuje Robotniczy Klub Sportowy Okęcie przy ul. Radarowej. Sportową spółkę, która będzie prowadzić inwestycję, ma utworzyć miasto, RKS i...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3399

Spis treści
Zamów abonament