Kosztowna amputacja
Kosztowna amputacja
- Ile warta jest "kiszczakówka"?
- Zachodni miał więcej szczęścia
Tak ma wyglądać niszczejąca dziś część szpitala MSWiA po przeróbkach. Pozostanie jedynie 30 proc. budynku, reszta będzie rozebrana.
Pomimo starań wielkiego białego gmachu nie udało się zagospodarować
fot. ANDRZEJ WIKTOR
Decyzja zapadła. W styczniu większość niedokończonego skrzydła szpitala MSWiA przy ul. Wołoskiej zostanie rozebrana. Dziś budowa takiego obiektu kosztowałaby 200 milionów złotych. Za samą rozbiórkę trzeba zapłacić ponad 5 milionów złotych. Obiekt powstawał z "dobrowolnych" składek milicjantów i pracowników szpitala.
Po 15 latach ogromny pawilon pójdzie pod kilof. Zachowana zostanie tylko część budynku. Powstaną w nim nowe oddziały. - Inne rozwiązania są już niemożliwe - tłumaczy dyrekcja szpitala.
Szkielet pawilonu - tzw. kiszczakówki - to zmora kolejnych szefów szpitala. Powybijane okna, odpadające tynki, sypiący się dach...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta