Inwestycja prywatna, interes publiczny
Inwestycja prywatna, interes publiczny
Decyzje rządu w sprawie gwarancji finansowych Skarbu Państwa firm, budujących dwa odcinki autostrad są dowodem na to, że koncesyjny model budowy takich dróg stanowi element kapitalizmu politycznego.
Latem rząd zaakceptował koszty budowy dwóch odcinków autostrad: Gdańsk - Nowe Marzy (trasa A1) i koszty odcinka autostrady A2 Nowy Tomyśl - Świecko (trasa A2). Wyniosą one odpowiednio 5,6 mln i 6,1 mln euro za kilometr. To dużo, bo np. w Hiszpanii, która jest przecież krajem znacznie droższym niż Polska, budowa kilometra autostrady kosztuje 5,2 mln euro. Sprawa nie stałaby się przedmiotem publicznej dyskusji, gdyby nie publikacje "Rz" o udziale jednego z tzw. baronów SLD w spółce Gdańsk Transport Company (GTC), która ma wybudować wspomniany odcinek trasy A1.
Państwowe gwarancje
Obydwa odcinki mają budować prywatne firmy (w przypadku trasy A2 jest to Autostrada Wielkopolska), warto zatem wyjaśnić, dlaczego koszty prowadzonych przez nie przedsięwzięć mogą być przedmiotem publicznej troski. Skoro bowiem mamy wolny rynek, to nikogo nie powinno interesować, ile prywatny przedsiębiorca...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta