Kto pyta, ten leci
Tanie linie są tanie między innymi dlatego, że do minimum ograniczają zatrudnienie. Najchętniej handlują przez Internet. Tam więc najłatwiej i najszybciej można kupić bilety. Adresy stron podajemy obok, w wizytówkach przewoźników.
Niektóre linie sprzedają też bilety przez telefon (tzw. call centers, trzeba wtedy podać numer karty kredytowej) lub przez biura podróży i na lotniskach. Za kupowanie poza Internetem trzeba jednak zapłacić.
Kiedy jest najtaniej?Bilety u tanich przewoźników drożeją wraz z upływem czasu. Oznacza to, że jeśli kupimy bilet kilka tygodni przed wylotem, zapłacimy za niego dużo mniej niż ktoś, kto zdecyduje się na to kilka dni przed terminem. Nazywa się to "pierwszy wygrywa".
Lepiej też kupować bilety na dni w środku tygodnia niż na weekend. Najwięcej ludzi chce lecieć w piątki po południu i w poniedziałek rano. Wtedy jest najdrożej.
Czy rzeczywiście można polecieć za, jak zachęcają reklamy, złotówkę zy nawet bezpłatnie?Niektóre tanie linie rzeczywiście kuszą lotami za złotówkę lub 0 złotych. Przeważnie robią to w okresach, gdy zainteresowanie lotami mocno spada. Klient musi jednak zapłacić opłaty lotniskowe (korzystanie z portu, przewiezienie bagażu, obsługa naziemna). A to oznacza od stu do kilkuset złotych. Obok pokazujemy rzeczywiste koszty...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta