"Upokorzyć chrześcijanina"
W pełni utożsamiam się z poglądami pana Rocco Buttiglioniego (" Upokorzyć chrześcijanina ", "Rz" z 13 stycznia) oraz popieram opinię czytelnika, pana Sławomira Witkowskiego (" Upokorzyć chrześcijanina ", "Rz" z 13 i 25 stycznia). Powszechny upadek obyczajów, relatywizm moralny, brak wartości, wręcz propaganda zła i "cywilizacji śmierci" zwiastują zmierzch i naszej śródziemnomorskiej cywilizacji. Tego samobójstwa dokonamy rękami poprawnopolitycznych euroentuzjastów. Za dwa pokolenia nasze katedry zaczną przerabiać na meczety, jak tak dalej pójdzie. I wszyscy przyklasną; wszak wolność wyznania ma być zdobyczą europejską. Tylko jednego wyznania to nie dotyczy - chrześcijaństwa.
Swoją drogą - czy nie należałoby rozpocząć dyskusji na temat języka "poprawności politycznej" - moim zdaniem dziecka komunistycznej nowomowy?
Anna Stelmach (adres do wiadomości redakcji) Czytaj także- Upokorzyć chrześcijanina
- "Upokorzyć chrześcijanina"