Jak nakręcić hit, nie przekraczając budżetu
JERRY BRUCKHEIMER: "Skarb narodów" jest czwarty. Zaczynaliśmy od "Twierdzy", wtedy pierwszy raz wystąpił w komercyjnym filmie. Była to rola romantycznego bohatera, którego chyba chciał zagrać, a ja miałem szczęście dać mu taką okazję. Nie był jeszcze zdobywcą Oscara, teraz ma prestiż, zbiera masę pochwał, może wybierać role - bardziej wymagające i lżejsze, jak w "Skarbie narodów".
Jakby pan opisał Cage'a?Jest wrażliwym artystą. Patrzy na świat oczami dziecka i ta wrażliwość przenosi się na ekran. Myślę, że Gates, którego gra w "Skarbie narodów", jest znacznie bliższy jego osobowości niż inne filmowe wcielenia.
Który etap tworzenia filmu jest dla pana najbardziej ekscytujący?Oglądanie go razem z publicznością, kiedy widzę, że się podoba. Reszta to ciężka praca. Najtrudniejsze jest zawsze znalezienie dobrego scenariusza. Przy "Skarbie narodów" ciągle go przerabialiśmy i John...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta