Do redakcji
Do redakcji
Szantaż Ursusa
Socjalistyczny zakład pracy -- Zakłady Mechaniczne Ursus -- upomina się o swoje. Im się należy wszystko. Są monopolistą -- jedynym w Polsce zakładem produkującym traktory. To na ursusie Hela traktorzystka orała rozkułaczone pole spółdzielni produkcyjnej, to po przydział traktorów z Ursusa indywidualny chłop szedł do naczelnika gminy, do gminnego sekretarza partii, to traktory Ursusa orały pegeerowskie pola od Suwałk po Szczecin, od Gdańska po Opole. I przez całe 40 lat państwo "na pniu kupowało" każdy traktor Ursus, państwo dawało i płaciło za socjalistyczny zakład, za wszystko, za wysokie koszty i niską jakość, za straty na "nowoczesnej licencji", za przedszkole i za wczasy -- i było dobrze.
Aż przyszedł rok 1989 i wszystko się skończyło. Trzeba płacić samemu. Gdy inni płacili popiwek -- Ursus nie płacił, gdy inni płacili dywidendę od majątku -- Ursus nie płacił, gdy inni unikali kredytów -- Ursus brał kredyty, brał i podwyższał płace -- i nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta