Z PREZYDENTA NA PREZYDENTA
- Ja wciąż jestem gospodarzem tego miasta. I normalnie nim zarządzam - zastrzega prezydent Lech Kaczyński. - To się może zmienić w ostatnich tygodniach przed wyborami.
Do jesieni zamierza prowadzić kampanię głównie w weekendy. Potem weźmie wolne. - Mam około ośmiu tygodni zaległego urlopu i będę go wykorzystywał w tym czasie na prowadzenie kampanii. Obowiązki w ratuszu będą pełnić moi zastępcy.
Da się to pogodzić?Czy da się połączyć kampanię prezydencką z administrowaniem stolicą? Od sierpnia, co najmniej przez trzy miesiące (jeśli Lech Kaczyński nie zwycięży), a być może nawet przez pół roku (jeśli wygra wybory) Warszawa nie będzie miała prawdziwego gospodarza. Trudno bowiem będzie prezydentowi skupić się na zarządzaniu miastem, gdy trzeba jednocześnie myśleć o reformowaniu państwa, zmianach w Konstytucji i spotykać się z wyborcami...
- Z doświadczenia wiem, że praca w urzędzie miasta jest bardzo absorbująca. Wymaga ogromnego wysiłku...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta