Za rozgrywki rozwodników zapłacą podatnicy
Joanna i Michał G. w lutym 1985 r. dostali rozwód. Sześć lat później kobieta wystąpiła z wnioskiem do sądu rejonowego o podział majątku wspólnego, w ten sposób, by mieszkanie (w stolicy) przyznać jej, mimo że akt notarialny stwierdzał jednoznacznie wyłączną własność męża (darowizna jego matki). Podała, że nie zna adresu przebywającego od kilku lat w USA byłego męża, wniosła o ustanowienie w jego miejsce kuratora (zwykle jest to osoba z sekretariatu sądu, niewiele wnosząca do sprawy). Wskazała, że przed wyjazdem mąż spieniężył warsztat stolarski i skodę 105 L i tym samym swoją część majątku wziął. Mieszkanie od teściowej było zaś prezentem dla całej rodziny.
Myślała, że wszystko jest wspólneSąd wziął te...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta