Nie teraz
Uważam, że jeśli ktoś nie widzi dobrych stron ostatniego piętnastolecia albo ma za złe, że innym bardziej poprawiło się niż jemu, to można spokojnie wrzucić jego przypadek do kategorii polskiej bezinteresownej zawiści. Ale nie jest już malkontenctwem wskazywanie dramatycznego losu ludzi odrzuconych, gdy niesie on nierówność szans ich dzieciom. I nie jest populizmem twierdzenie, którym podzielił się ze mną jeden z ludzi sukcesu w polskim biznesie. Zauważył, że jego kariera jest odwrotnością reguły Rockefellera o pierwszym milionie nieznanego pochodzenia, po którym następne kapitalista zarabia już uczciwie. Podobnie jak mój rozmówca, znam wielu przedsiębiorców, którzy w odróżnieniu od uwłaszczonej nomenklatury uczciwie doszli do pierwszego miliona, ale z następnymi już mieli problem. W rozwoju ich firm przeszkadzała i przeszkadza wszechobecna korupcja administracji, częściej nawet lokalnej, sektorowej, branżowej niż centralnej.
Wyalienowani politycyOrzeł czy reszka? Odpowiadam: społecznie - orzeł. Administracyjnie, państwowo - reszka. Obywatele i przedsiębiorcy pokazali swoją skutecznością, czego potrafi dokonać naród...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta