Nie przystawać w połowie drogi
ELISABETH GUIGOU: Konstytucja jest potrzebna, wesprze integrację Europy. Dokument jest niedoskonałym kompromisem, dalece odbiegającym od moich marzeń o federalnej Europie. Ale najważniejsze, że podtrzymuje dynamikę rozwoju Europy. Bo integracja nie jest czymś naturalnym. Naturalny jest kulturowyczy historyczny wymiar Europy. Ale w sensie politycznym Europa jest sztuczną konstrukcją, która stale potrzebuje bodźców do rozwoju. To jest jak z jazdą na rowerze: kiedy przestaje się pedałować, upada się.
W przeszłości cele, jakie stawiała sobie Unia, łatwiej trafiały do wyobraźni: wprowadzenie euro, zniesienie barier w ramach Jednolitego Rynku. Do konstytucji przekonać ludzi jest trudniej.Z jednej strony, to prawda, ale z drugiej, nasze zadanie jest dziś w pewnym sensie łatwiejsze. Dwanaście lat temu jako minister ds. europejskich prowadziłam kampanię przed referendum nad traktatem z Maastricht. Został on zaaprobowany minimalną większością. Wówczas było trudno, bo chodziło o przekonanie ludzi do porzucenia jednego z podstawowych atrybutów tożsamości narodowej. Tym razem niczego takiego nie trzeba będzie oddać. Można tylko zyskać.
Zyskać co?...Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta