Opowiadania zebrane
Z tym że miałbym wątpliwości, czy są to istotnie wszystkie opowiadania niezapomnianego Księcia Naturszczyków, jak nazwał sławnego pisarza, aktora, kamieniarza Stefan Manturzewski. Nie mogłem, na przykład, doszukać się "Fartu" drukowanego w 1960 roku we "Współczesności".
Oczywiście, to co było najlepsze w dorobku pisarskim Himilsbacha, znaliśmy od dawna. Kolejna lektura pozwala jednak zwrócić uwagę na drobiazgi, choćby na motta, jakimi opatrywał niektóre z opowiadań. Np. "Party przy świecach" poprzedza następująca myśl: "Życie nie miałoby sensu, gdybyśmy nie żyli wśród wariatów". Najlapidarniej potraktował "Cyrk", dedykując go "Himilsbachowi".
Krzysztof Masłoń