K. B.
K. B.
Podatki i koniunktura
W propozycjach uzdrowienia gospodarki na ogół poszukuje się pieniędzy w zwiększonych dochodach, a nie w zmniejszonych w ydatkach publicznych. Najdalej pod tym w zględem posunęła się Socjaldemokracja proponując zimą podniesienie do 50 proc. stawki podatku dochodowego. W piątek w czasie spotkania w Zakładach Cegielskiego premier Hanna Suchocka powiedziała, że nie można właściwie zwiększać opodatkowania, albowiem budżet dużo już zabiera ludziom i firmom. Licząc dokładnie (np. opodatkowanie płac w przedsiębiorstwie, a potem jako indywidualnych dochodów) -- nawet za dużo. W iele krajów dobrobytu, m. in. Szwecja obniża podatki, gdyż okazały się one skutecznym hamulcem koniunktury. Kraje o niskich podatkach (m. in. Chile, azjatyckie "tygrysy") służą zaś jako wzory rozwoju gospodarczego. Trzeba się zdecydować -- albo finansowany z budżetu wątpliwy dobrobyt, albo koniunktura.