Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

K. B.

12 czerwca 1993 | Ekonomia | KB

K. B.

Podatki i koniunktura

W propozycjach uzdrowienia gospodarki na ogół poszukuje się pieniędzy w zwiększonych dochodach, a nie w zmniejszonych w ydatkach publicznych. Najdalej pod tym w zględem posunęła się Socjaldemokracja proponując zimą podniesienie do 50 proc. stawki podatku dochodowego. W piątek w czasie spotkania w Zakładach Cegielskiego premier Hanna Suchocka powiedziała, że nie można właściwie zwiększać opodatkowania, albowiem budżet dużo już zabiera ludziom i firmom. Licząc dokładnie (np. opodatkowanie płac w przedsiębiorstwie, a potem jako indywidualnych dochodów) -- nawet za dużo. W iele krajów dobrobytu, m. in. Szwecja obniża podatki, gdyż okazały się one skutecznym hamulcem koniunktury. Kraje o niskich podatkach (m. in. Chile, azjatyckie "tygrysy") służą zaś jako wzory rozwoju gospodarczego. Trzeba się zdecydować -- albo finansowany z budżetu wątpliwy dobrobyt, albo koniunktura.

Brak okładki

Wydanie: 58

Spis treści
Zamów abonament