Wyjazdy pod znakiem zapytania
.Letnie wyjazdy organizują dzielnicowe ośrodki pomocy społecznej. Problem w tym, że wszystko odbywa się na wariackich papierach. Procedury przetargowe niemal we wszystkich stołecznych dzielnicach są w powijakach, mimo że wakacje już się zaczęły.
Morze stało się jezioremW Białołęce otwarcie ofert odbyło się dopiero we wtorek. Tymczasem oferentom przysługuje prawo do odwołań i jeśli tylko z niego skorzystają, przetarg może być unieważniony. Oznacza to jedno - procedura może przeciągać się nawet do końca wakacji.
- Mamy nadzieję, że wszystko pójdzie zgodnie z planem i dzieci wyjadą w uzgodnionych terminach - mówi Elżbieta Rębelska, dyrektor białołęckiego OPS.
Dostrzega nawet plusy w opóźnieniu. - Oferenci żądają teraz niższych cen - uzasadnia.
W...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta