Volkswagen: 100 tys. euro na łapówki
- Co najmniej 100 tysięcy euro mogło zostać niewłaściwie spożytkowane w domniemanym skandalu korupcyjnym w Volkswagenie - twierdzi szef niemieckiego producenta samochodów Bernd Pischetsrieder. Z kolei Peter Hartz, odpowiedzialny za politykę personalną w firmie, zaoferował złożenie rezygnacji w odpowiedzi na rewelacje o łapówkach w niemieckim koncernie. Mowa o wyjazdach do Brazylii, pobytach w luksusowych hotelach czy wizytach u prostytutek. Mieli z nich korzystać zarówno członkowie kierownictwa, jak i przedstawiciele związków zawodowych.
a.h.b.