Mogą uderzyć jeszcze raz
Trwa zakrojone na szeroką skalę śledztwo i wielka operacja poszukiwania sprawców czterech ataków terrorystycznych, do których doszło 7 lipca. Władze brytyjskie obawiają się, że dopóki nie zostaną oni aresztowani, krajowi grozi niebezpieczeństwo. - Obawiamy się kolejnych ataków. Musimy wytropić gang, który zorganizował czwartkową rzeź - powiedział minister spraw wewnętrznych Charles Clarke.
Policja zaapelowała do londyńczyków o przekazywanie jej wszystkich zdjęć i filmów wykonanych - na przykład za pomocą telefonów komórkowych - w miejscach, gdzie doszło do zamachów. Ważne są także spostrzeżenia świadków. W tym celu stworzono specjalną stronę internetową oraz linię telefoniczną.
Wymagana szczególna ostrożnośćCały kraj znajduje się w stanie podwyższonej gotowości. Ludzie są nerwowi. Na alarmową linię telefoniczną zadzwoniło ponad 120 tys. osób, a policja odebrało 22 fałszywe telefony o podłożeniu bomby oraz 150 doniesień o podejrzanych paczkach pozostawionych w miejscach publicznych.
W nocy z soboty na niedzielę policja z niewiadomej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta