Sparaliżowane wojsko
Były trener kadry Ryszard Bosek, jeden z najlepszych zawodników w historii polskiej siatkówki, nie ma wątpliwości, że o porażce naszego zespołu zadecydowały błędy taktyczne. - Wystarczyło raz podać na środek, a nie z uporem grać na skrzydło - mówił zaraz po meczu. Bosek nie szukał winnych, nie twierdził, że błąd popełnił trener Raul Lozano czy Paweł Zagumny, który te piłki wystawiał. Powiedział tylko, że Polacy przegrali we frajerski sposób, a to boli najbardziej. Prosił przy okazji dziennikarzy, by nie kopali leżących. - Jeśli teraz nie podacie im ręki, to oni się załamią. A przecież za tydzień w Rzeszowie gramy najważniejszy turniej w tym roku - eliminacje do przyszłorocznych mistrzostw świata.
Zależało na atakuLozano nie lubi schematów, więc tym razem zamiast dobrze grającego Wojciecha Grzyba wystawił Arkadiusza Gołasia. Obok niego mecz rozpoczynali: Mariusz Wlazły, Piotr Gruszka, Sebastian Świderski, Krzysztof Ignaczak (libero), Łukasz Kadziewicz i rozgrywający Paweł Zagumny. -...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta