Anonimowy świadek, czyli pozbawienie oskarżonego prawa do obrony
Anonimowy świadek, czyli pozbawienie oskarżonego prawa do obrony
Jacek Kondracki, Radosław Baszuk
Informacje o przestępstwach, coraz częściej mających formę zorganizowanych działań o wysokim stopniu brutalności bądź swoiście rozumianego "profesjonalizmu", nie znikają niemal z pierwszych stron gazet i serwisów programów informacyjnych. W ślad za tymi przekazami serwuje się -- i tak już przerażonym odbiorcom -- informacje o narastającym w społeczeństwie poczuciu zagrożenia oraz wypowiedzi przedstawicieli policji i prokuratury, usprawiedliwiające brak efektów w zwalczaniu przestępczości obawami świadków przed współpracą z organami ścigania. Sformułowania typu "wiemy dużo czy wręcz wszystko, nie możemy jednak tego udowodnić" poprzedzają nawoływania do prac legislacyjnych, mających uwolnić działania organów z więzów zbyt rygorystycznej i nie dostosowanej do nowych czasów procedury karnej.
Prawodawca, nie mogąc ignorować niepokoju opinii publicznej, postanawia wyjść naprzeciw oczekiwaniom. Jak? Okazuje się, że nieśmiertelna jest wiara w możliwość kreowania faktów społecznych za pośrednictwem aktu normatywnego. Tak stało się 25 maja, kiedy Sejm przytłaczającą większością głosów uchwalił projekt ustawy o zmianie kodeksu postępowania karnego, wprowadzający tzw. świadka incognito.
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta