ONZ pod strażą
ONZ pod strażą
To, co się dzieje w Bośni, jest dramatem wielowarstwowym. Przede wszystkim jest to dramat wojskowych przysłanych tam z wielu krajów, którym powierzono szczytną misję, ale nie dano możności skutecznego jej wykonania, a nawet samoobrony.
Po drugie, jest to tragedia ludności cywilnej udręczonego kraju, dla której przybycie "błękitnych hełmów" było znakiem nadziei i zapowiedzią odmiany losu, a stało się rozczarowaniem i okrutną drwiną. Po trzecie, jest to załamanie i kompromitacja idei ONZ, idei współpracy międzynarodowej mającej na celu wymuszenie -- gdy zajdzie taka potrzeba -- posłuchu dla prawa i reguł cywilizowanego świata. Miała to być współpraca sił pokoju dla powściągnięcia międzynarodowych przestępców. I miała to być widoma oznaka, że świat zmierza w dobrą stronę.
W tej chwili wszystko to zostało przekreślone i ośmieszone. Jest to haniebne widowisko.
Wiele sił, instytucji, a także pojedynczych mężów stanu i polityków nie stanęło na wysokości zadania, wykazało się brakiem poczucia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta