Bułgaria czeka na rząd
Prezydent Georgi Pyrwanow powierzył liderowi socjalistów Sergiejowi Staniszewowi misję utworzenia rządu. Nie ma jednak pewności, czy zakończy się ona sukcesem. Nadal nie wiadomo, czy uda się utworzyć koalicję złożoną z bloku lewicy, ruchu byłego cara (NDSW) i partii mniejszości tureckiej (DPS). Wbrew niedzielnym twierdzeniom członków kierownictwa partii socjalistycznej (d. komunistycznej) partia byłego monarchy, druga siła polityczna w parlamencie, nie wyraziła zgody nie tylko w kwestii osoby premiera, lecz także na podział miejsc w gabinecie i w kwestiach programowych. NDSW chce, by premierem pozostał Symeon Sakskoburggotski.
m.s., oprac. s.p.