Interesy na placu Defilad
Naczelny architekt miasta Michał Borowski potwierdza, że właściciel sieci sklepów MarcPol ma "jakąś część roszczeń". Oficjalnie jednak do ratusza nie dotarły informacje o odkupywaniu przez niego kolejnych.
- Nawet gdyby tak było, to z punktu widzenia miasta byłoby to idealne - twierdzi Borowski. - Jeśli jedna osoba skupi w swoim ręku roszczenia, będzie nam łatwiej negocjować - dodaje.
Zapewnia, że władze miasta chętnie widziałyby Mikuśkiewicza w roli negocjatora. - Jest biznesmenem, więc rozmowy byłyby łatwiejsze - uważa Borowski.
Kłopotliwy dzierżawcaTymczasem miasto ma z szefem MarcPolu permanentne kłopoty. Od ponad roku nie może się porozumieć w sprawie usunięcia z placu Defilad nielegalnej hali kupieckiej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta