To był plagiat, nie doktorat
Rada Wydziału Fizjoterapii Uniwersytetu Medycznego w Łodzi uchyliła we wtorek pracę doktorską jednego z doktorantów. W grudniu 2004 r. władze UM otrzymały informacje, że w pracach kilku doktorantów, których promotorem był profesor Mirosław J., są fragmenty przepisane z innych prac prowadzonych przez tego samego promotora. Uczelnia powołała specjalną komisję dziekanów i prodziekanów, którzy jeszcze raz przejrzeli prace. Komisja zawiadomiła prokuraturę i Centralną Komisję Kwalifikacyjną w Warszawie. Kolejnymi podejrzanymi doktorantami zajmą się poszczególne rady wydziału.
pap