Z targów canneńskich na polskie ekrany
Kusturica, Loach, Campion, Verhoeven, Hampton i inni
Z targów canneńskich na polskie ekrany
"W Cannes trzeba być, bo tam są wszyscy" -- mówią producenci filmowi i dystrybutorzy. Do tej pory największe i najważniejsze targi filmowe odbywały się w Santa Monica w Kalifornii oraz w Mediolanie. Jednak od kilku lat coraz większego znaczenia nabiera impreza handlowa towarzysząca festiwalowi canneńskiemu. W Pałacu Festiwalowym, w namiotach przed pałacem i w apartamentach wielkich hoteli urzędują przedstawiciele licznych firm. Są wielkie wytwórnie amerykańskie, niezależni producenci zza oceanu, firmy europejskie.
Negocjowanie kontraktów trwa długo, korespondencja idzie faxami przez całe tygodnie, ale nie sposób przecenić wartości spotkań na targach. To tutaj nawiązuje się kontakty, dopina umowy, to tutaj wreszcie kupuje się filmy w przedsprzedaży. A w dzisiejszym przemyśle filmowym coraz więcej obrazów sprzedaje się jeszcze na etapie scenariusza. Dystrybutorzy muszą więc mieć świetne rozeznanie w tym, co dzieje się w kinematografii, muszą znać aktualne notowania scenarzystów, reżyserów, aktorów.
Polygram i Miramax dla ITI
Polscy dystrybutorzy twierdzą, że tegoroczne targi były dla nich bardzo owocne. Byli w Cannes przedstawiciele wszystkich najpoważniejszych firm. Szefowie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta