Boki zrywać
Swoje wczesne opowiadania Antoni Czechow podpisywał pseudonimem "Antosza Czechonte"
Boki zrywać
Wiktor Woroszylski
Zanim zacznę tę książkę chwalić, zgłoszę pretensję do wydawnictwa: dlaczego czytelnik nie został choćby najzwięźlej poinformowany, jaka rzeczywistość zrodziła owe "Opowieści ucieszne" i kim był autor (tu Oficyna Rytm się obruszy: jak to, przecież na odwrocie stoi jak byk: "wielki rosyjski pisarz o światowej sławie") .
Wielkość wielkością, sława sławą, a może warto byłoby podać choćby daty narodzin i śmierci Antoniego Czechowa: 1860--1904, oraz taki fakt, że prawie wszystkie wybrane do tego tomu opowiadania pisał dwudziestoparoletni student medycyny, a następnie świeżo upieczony lekarz, który dla podreperowania budżetu nawiązał współpracę z plejadą ukazujących się wówczas w Rosji humorystycznych pisemek. Oprócz motywów materialnych kierowała nim też ambicja dorównania Mikołajowi Lejkinowi, popularnemu dostawcy literatury rozrywkowej, co się nie do końca powiodło, "ucieszność" bowiem tych tekstów była szczególnego rodzaju.
Weźmy takie opowiadanie, jak "Zły chłopiec" (1883) ....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta