![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Tabletka z krzyżykiem
Chodzi o sprawę środka przeciwbólowego o nazwie Vioxx, wycofanego już z rynku. Przyjmowanie tego leku gwałtownie zwiększa ryzyko wystąpienia zawału serca i wylewu. W Stanach Zjednoczonych pacjenci pozywają teraz producenta leku - koncern farmaceutyczny Merck & Co. Suma odszkodowań dla poszkodowanych lub ich rodzin może sięgnąć nawet 50 miliardów dolarów. Na świecie vioxx zażywało co najmniej 20 mln osób. Szacuje się, że preparat mógł spowodować nawet 28 tysięcy zgonów lub zawałów serca u przyjmujących go pacjentów.
Zeznający przed sądem dr Eric Topol, szef wydziału kardiologicznego Cleveland Clinic, nazwał postępowanie firmy farmaceutycznej "odrażającym" i "przerażającym". Merck broni się przed pozwami, argumentując, iż przedstawił lekarzom wyniki badań ostrzegające przed niekorzystnym działaniem leku. Jego przyjmowanie przez okres 18 miesięcy miało dwukrotnie zwiększać ryzyko zawału serca.
"Wiedzieli o wszystkim"Zdaniem dr. Topola, ryzyko wystąpienia zawału nie jest związane z aż tak długim czasem przyjmowania leku. Co...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
