W sprawie "Dziadostwa"
Polemika
W sprawie "Dziadostwa"
Jeszczem na poletko recenzencko-teatralne nie wstępował. Czytam, zgadzam się, zżymam, ale zostawiam Innym. Powiedzmy, specjalistom. Przeczytawszy, we wtorkowym wydaniu "Rzeczpospolitej", omówienie najnowszej premiery w krakowskim Starym Teatrze (pióra Janusza R. Kowalczyka) wołam: dajcie i mnie trochę miejsca! Dzieje się bowiem nieprzyzwoitość. Byliśmy wszakże razem z red. Kowalczykiem w teatrze tego samego wieczora, więc mniemam, że oglądaliśmy ten sam spektakl?
Recenzję swoją Sprawozdawca "Rzeczpospolitej" zatytułował "Dziadostwo". Nie zorientowanym wyjaśniam -- idzie o rzecz przedstawioną przez zespół Starego Teatru, wyreżyserowaną przez Jerzego Grzegorzewskiego, anonsowaną jako "Dziady -- 12 improwizacji -- sceny z poematu Adama Mickiewicza". Przyznaję, dawno nie zdarzyło mi się tak...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta