Więźniowie konwencji
100-lecie Biennale Sztuki w Wenecji
Więźniowie konwencji
Jeszcze nigdy współczesna sztuka tak szybko się nie starzała, jak w ciągu ostatnich lat. Najlepszym, choć smutnym tego dowodem, jest trwające 46 Biennale Sztuki w Wenecji, które w tym roku obchodzi swoje setne urodziny.
Ten najstarszy międzynarodowy przegląd współczesnej sztuki nigdy nie miał sławy nowatorskiej imprezy. Uroda miasta, możliwość spotkania prawie wszystkich, którzy sztuką zajmują się profesjonalnie, liczne -- poza narodowymi pawilonami w Giardini -- wystawy towarzyszące Biennale oraz wprowadzenie od 1980 r. prezentacji młodych artystów na tzw. Aperto (Otwarty) , zacierały wrażenie konserwatywności pokazu izachęcały do kolejnego przyjazdu za dwa lata.
Mistrzowie są zmęczeni
Obecne Biennale wyraźnie ukazuje, że współczesna sztuka, a zwłaszcza jej klasycy, z trudem odnajdują się w obecnym, szybko zmieniającym się świecie. Nawet jeśli są tak wielcy duchem jak Francuz Cesar, Grek Takis, czy Hiszpan Edouardo Arroyo. Stali się oni bowiem więźniami konwencji, wymyślonych przez nich samych przed kilkudziesięciu laty. Trudno jest im nadal odkrywać rzeczywistość, nazywać rzeczy na nowo. Cesar wystawia sprasowane samochody, przypominające rzeźby...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta