Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Pożyczka pod prezesa

10 stycznia 2006 | Kraj | IT
źródło: Nieznane

KONFLIKT Pożyczka pod prezesa Zarząd spółdzielni Domator pożyczył prawie trzy miliony od znajomej prezesa. A znajoma zastrzegła: pożyczam, ale prezesa nie można usunąć przez dziesięć lat. Mieszkanki spółdzielni Teresa Ławrynowicz i Teresa Rokicka-Morabet od dwóch miesięcy okupują siedzibę zarządu (c) JAKUB DOBRZYŃSKI

Mała spółdzielnia Domator powstała w Olsztynie na początku lat 90. Ma pół tysiąca członków, w tym szanowanych sędziów, notariuszy, przedsiębiorców, lekarzy. Buduje w najlepszych punktach miasta. Swoje domy reklamuje jako Osiedle XXI wieku.

W czerwcu, po raz pierwszy od dziesięciu lat, zarząd i rada nadzorcza spółdzielni nie dostały absolutorium. Spółdzielcy zarzucili im, że oddają mieszkania źle wykończone, podnoszą czynsze, nie informują o tym, co się dzieje w spółdzielni.

Kroplą, która przelała czarę, stała się pożyczka, którą Domator w imieniu spółdzielców zaciągnął u... znajomej prezesa Leszka Stefańskiego.

Mieszkanie z dziurą w ścianie

Od połowy listopada część mieszkańców domaga się walnego zgromadzenia spółdzielni. Ale władze Domatora robią wszystko, żeby do tego nie doszło. Skutek? Kilku mieszkańców drugi miesiąc okupuje siedzibę zarządu.

Dentystka Teresa Rokicka-Morabet od połowy listopada codziennie siedzi przez kilka godzin pod gabinetem prezesa....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3734

Spis treści
Zamów abonament