Bez strachu nie ma moralności
Andriej Konczałowski: Według mnie to mit. Wielki mit, w który niejeden chce wierzyć. Oczywiście Słowianie mają coś wspólnego, ale między Polakami a Rosjanami jest o wiele więcej różnic niż podobieństw. Mówiło się kiedyś o żelaznej kurtynie dzielącej państwa socjalistyczne od pozostałej części Europy. Ale podobna kurtyna istniała zawsze między Polską a Rosją i tak pozostanie. To sprawa kultury i religii. Religia Polaków czyni ich ludźmi Zachodu, religia Rosjan łączy ich ze Wschodem.
Ale ta "mityczna" dusza słowiańska pomaga reżyserom z tej części Europy przeciwstawić się np. makdonaldyzacji kultury...Rzeczywiście, jest ona przekleństwem. Trudno mi do końca oceniać jej skutki, bo przecież sam robię filmy na Zachodzie, w USA. Nigdy nie ukrywałem, że kilka z nich zrobiłem przede wszystkim dla pieniędzy.
Przyniosły też panu uznanie...Bo jestem profesjonalistą. Bycie Rosjaninem upoważnia mnie natomiast do powiedzenia o Rosji rzeczy bardziej brutalnych, niż mógłby to zrobić przedstawiciel innego narodu.
Patrząc dziś na stosunki między Polską a Rosją, nie ma pan wrażenia, że Rosja nie może pogodzić się z utratą swojej mocarstwowej pozycji?...Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta