Nie każdy może zostać architektem
W tej chwili mamy trzynaście korporacji zawodowych. Każda ma swoje przepisy oraz zasady, bez których spełnienia nie ma co marzyć o wykonywaniu zawodu. Przekonały się o tym także osoby, które chciały zostać architektami.
W latach 90. zaczęły powstawać wyższe szkoły zawodowe nadające tytuł inżyniera architekta. Kiedy zaczęli je opuszczać pierwsi absolwenci, okazało się, że zdobyty tytuł ma niewielkie znacznie.
Niejasne przepisyPracować w tym zawodzie mogą bowiem tylko ci, którzy należą do izby architektów oraz mają odpowiednie uprawnienia budowlane do projektowania. Te są zaś dwojakiego rodzaju: pełne i ograniczone. Pierwsze uprawniają do projektowania wszystkich obiektów, drugie - tylko wiejskiej zabudowy zagrodowej o maksymalnej kubaturze do 1000 metrów sześciennych.
Wiele osób uczących się w takich szkołach uważało, że ich studia dają prawo do pełnych uprawnień. W takim przekonaniu utwierdzało...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta