Platforma Lepperem w PiS
Tylko przez krótką chwilę wczorajsza sejmowa debata dotyczyła meritum sprawy, czyli powołania komisji śledczej do spraw bankowości.
Bardzo szybko przerodziła się w spektakularne starcie niedoszłych koalicjantów. Wszystkie inne wypowiedzi przygasły. Donald Tusk - tak jak Jarosław Kaczyński miesiąc wcześniej - wykorzystał debatę do politycznego ataku na PiS.
- Ta dyskusja tylko z pozoru dotyczy komisji śledczej. Tak naprawdę prowadzimy fundamentalny spór o istotę przemian w Polsce po 1989 roku. Debatujemy nad tym, ile ma być władzy politycznej nad obywatelami - mówił Tusk.
Kto połknął bakcyla komunizmuLider PO nie przebierał w słowach. Niedwuznacznie wskazywał, że to PiS "dziś chce zlikwidować niezależne instytucje, które są gwarancją wolności". - Wolność i niezależność mediów czy banków jest dobra wtedy, kiedy nie krytykują władzy lub nie mają innego zdania - ciągnął. - Dla własnej nieposkromionej pychy politycznej jesteście gotowi narazić na szwank nie tylko poczucie bezpieczeństwa, ale też pieniądze zwykłych ludzi -...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta