Słoma z butów
W dolnośląskiej Bielawie przeprowadzono ostatnio referendum, w którym zaproponowano, by jedno z osiedli mieszkaniowych przyjęło imię Jana Pawła II. Pomysł upadł przygniatającą większością głosów. 90 proc. uczestników referendum wolało zostać przy starej nazwie: XXV-lecia PRL. Poinformowała o tym - nie bez satysfakcji - "Trybuna", interpretując wynik referendum faktem, że mieszkańcy miasteczka, ogarniętego 32-procentowym bezrobociem, tęsknią za dawnym ustrojem.
Wątpię w tę interpretację. Uważam, że nowa fala nostalgii za PRL - objawiająca się często w tak zaskakujących jak w Bielawie formach - w ogóle nie ma charakteru politycznego. Jest zjawiskiem z pogranicza psychologii i popkultury. Sądzę też, że pamięć społeczna jest nader krótka; w siedemnaście lat po upadku komuny już niemal nie odnosi się do prawdziwej rzeczywistości tamtego okresu. PRL jest dziś mitem. Po części budowanym z przechowywanych w podświadomości scen z dzieciństwa i młodości. A w znacznej mierze konstruowanym z przetworzonych kulturowo przekazów, docierających do nas - lub wręcz powstających - ex post, dziś. Obraz, który się z tego wyłania, niewiele ma...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta