Przerwać milczenie o Czeczenii
Rzetelnemu obserwatorowi niesłychanie trudno przebić się przez zamknięte drzwi, odgradzające Czeczenię od reszty świata. Nikt nie wie, ile cywilnych ofiar pochłonęła tocząca się od dziesięciu lat wojna. Pozarządowe organizacje szacują straty cywilnej ludności na 100 tysięcy (tzn. co dziesiąty cywil) - 300 tysięcy (co czwarty). Jaka była frekwencja w wyborach w listopadzie 2005 r.? Według rosyjskich władz między 60 proc. a 80 proc., według niezależnych obserwatorów około 20 proc. Narzucone Czeczenii zaciemnienie uniemożliwia dokładną ocenę skutków trwającego tam bezwzględnego konfliktu.
Jednak cenzura nie jest w stanie całkowicie ukryć dziejących się w Czeczenii potworności. Pierwszy raz od czasu, gdy w 1944 r. Hitler ukarał Warszawę, na oczach świata obrócono w perzynę stolicę kraju, Grozny, z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta