"Nie trzeba obrażać wyborców"
Nie tylko wyborców nie należy obrażać (" Nie trzeba obrażać wyborców", "Rz" 106, 8.05.2006 r.). Obrażać nie należy nikogo. Proszę jednak nie wymagać, bym czuł choć odrobinę szacunku dla tych wyborców, którzy świadomie i z pełną wiedzą wybierali na bardzo ważne stanowiska ludzi skazywanych prawomocnymi wyrokami sądowymi. A były to wyroki za jazdę samochodem pod wpływem alkoholu, fałszowanie dokumentów, zagarnięcie mienia czy pobicie. Pretensje powinniśmy więc kierować do samych siebie o to, że w czasie wyborów zostaliśmy w domu, i do tych, którzy wybrali sobie równych kompanów. Zawsze mamy usta pełne frazesów, choćby o patriotyzmie. Ale jak wytłumaczyć niezmiennie wysokie poparcie dla poprzedniego prezydenta. A wiemy, jak zachował się choćby w Charkowie czy Kaliszu. Sami jesteśmy sobie winni. Jeżeli przy następnych wyborach więcej z nas zostanie w domu, to będzie jeszcze "weselej".
Janusz Krakowian, Poczesna Czytaj także- Nie trzeba obrażać wyborców