Górnicy uwolnieni po dwóch tygodniach
Dwaj australijscy górnicy, uwięzieni przez dwa tygodnie na głębokości kilometra, zostali wczoraj uwolnieni przez ratowników. Brant Webb i Todd Russell wyszli z kopalni o własnych siłach. Ratownicy musieli wykopać poziomy tunel długości 16 metrów w skale pięciokrotnie twardszej od betonu. Zanim udało się górników wyswobodzić, przez niewielki otwór dostarczano im wodę i żywność, a później ubrania, aparat cyfrowy i odtwarzacze cyfrowe iPod. - To była największa ucieczka z więzienia, jaką mieliśmy na naszej planecie - uważa sekretarz Australijskiego Związku Robotników Bill Shorten.
reuters, oprac. p.k.