Kto śmie ją tak całować
Myślisz, że sam popychasz, a to ciebie pchają - zapisał wiele lat temu Johann Wolfgang Goethe. Refleksję geniusza dedykujemy tym, którzy zapytani o skojarzenia z niedzielnym wieczorem, zaraz zaczną nam wciskać dyrdymały o rodzinnej kolacji, dobrej książce albo wręcz mityngu klubu katolickiej inteligencji. My przerwiemy im wówczas ruchem ręki. Ruchem "gwałtownym i dramatycznym, połączonym z wygięciem kręgosłupa w łuk i całkowitym brakiem akcji bioder". Chwilę później pobiegniemy na pobliski przystanek, wyławiając z tłumu emerytkę (wiadomo, emeryci mają więcej czasu), jej każemy "poruszać się wokół wyimaginowanego byka". "Kobieta, która w niektórych momentach tego tańca przejmuje rolę matadora lub byka, nigdy jednak nie podejmuje walki" - informuje oficjalna strona audycji "Taniec z gwiazdami". "Tak właśnie powinno wyglądać prawidłowo wykonane pasodoble!". Proszę sobie wyobrazić, co by się stało jeszcze kilka lat temu, gdybyście rzucili państwo nazwę "paso doble" choćby w mięsnym. Że co...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta