Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nie wycinać w pień, bo to może drogo kosztować

13 maja 2006 | Prawo | DF
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

OCHRONA PRZYRODY Są niegodne sposoby, by pozbyć się drzew bez zezwolenia Nie wycinać w pień, bo to może drogo kosztować W sezonie wiosenno-letnim nasila się wycinanie drzew na prywatnych posesjach. Wiele osób i firm nie zdaje sobie sprawy, że nie można tego robić, ot tak sobie. Nieświadomość nie chroni jednak przed karą (c) JAKUB DOBRZYŃSKI

Bezkarnie w zasadzie wycina się drzewa owocowe i niemające pięciu lat. Na inne trzeba uzyskać zgodę (i przeważnie uiścić opłatę) wójta, burmistrza bądź prezydenta miasta. Oni też wymierzają administracyjną karę pieniężną za usunięcie drzew lub krzewów bez zezwolenia. Kary wynoszą trzykrotność stawek opłat, a te ustala się na podstawie obwodu pnia oraz rodzaju i gatunku drzewa.

Kary w kosztach budowy

Developerska spółka z o.o. Sawa Apartaments w Warszawie zapłaci 84 tys. zł za to, że mając zgodę na wycięcie kilkunastu drzew na budowie osiedla, przesadziła bez zezwolenia kilka dalszych. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uznał, że brak zezwolenia na przesadzenie wywołuje takie same skutki jak wycinanie.

Przepisy zawarte w ustawach z 1980 r. o ochronie środowiska, następnie z 2001 i 2004 r. o ochronie przyrody mają...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3837

Spis treści
Zamów abonament