Sztuka zadawania ciosów
Wybory parlamentarne, które czekają Czechy 2 i 3 czerwca, nie mają wielkich tematów. Wszystko, co było najważniejsze po aksamitnej rewolucji '89, już się zdarzyło. Rozwód ze Słowacją, wejście do NATO i do Unii Europejskiej. Teraz trzeba tylko szlifować demokrację, pielęgnować kulturę polityczną i myśleć, jak zwiększyć dobrobyt obywateli.
W kampanii toczącej się na wszystkich frontach uczestniczy 26 partii i ugrupowań. Autobusy wożące kandydatów na posłów z jednego wiecu na drugi przemierzają Czechy, kraj jest obwieszony wizerunkami zarówno już przeterminowanych jak i jeszcze budzących nadzieję polityków, w gazetach roi się od analiz, sondaży i spekulacji, kto z kim i dlaczego, a w radiu i w telewizji trwa wielki polityczny show.
Tegoroczna kampania jest najbardziej telewizyjna z dotychczasowych. Dominują debaty, podczas których politycy nie szczędzą sobie inwektyw i oskarżeń. Na konferencji stomatologów "w papę" - używając określenia wicepremiera Andrzeja Leppera - dostał minister zdrowia David Rath. Chciał oddać, ale uczestnicy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta