Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Na plecach spojrzenia umarłych

03 czerwca 2006 | Rzecz o Książkach | ES
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

Na plecach spojrzenia umarłych Nelly Sachs, laureatka literackiej Nagrody Nobla sprzed czterdziestu lat, jest u nas prawie całkowicie nieznana. Pierwsza książka z jej poezją - aż trudno uwierzyć! - ukazuje się w Polsce dopiero teraz. Ryszard Krynicki pracował nad przekładami ponad ćwierć wieku. (c) PAP-DPA (c) WIESŁAW ROSOCHA

Tom z wyborem wierszy Nelly (właściwie Leonie) Sachs wyszedł w Bibliotece Poetyckiej Wydawnictwa a5. Obok polskich tłumaczeń zawiera też niemieckie oryginały. Na okładce wydawca umieścił motyw kosmiczny: Mgławicę Helix w obiektywie teleskopu Hubble' a. Przypomina wielkie oko z niebieską źrenicą, zawieszone gdzieś w przestrzeni międzyplanetarnej, wśród gwiazd.

Na lewym skrzydełku okładki widzimy śliczną młodą dziewczynę w białej koronkowej bluzce i w słomkowym kapeluszu z wywiniętym rondem. Szczupła, czarnowłosa, w dłoni trzyma kwiat. Uosobienie delikatności, powagi i melancholijnego wdzięku. Zdjęcie pochodzi z 1907 albo 1908 roku, być może zrobiono je w uzdrowisku Reinerz (dzisiejsze Duszniki Zdrój). Nelly ma szesnaście, siedemnaście lat i już wkrótce pozna jedyną, wielką i niespełnioną miłość swojego życia.

Fotografia z prawego skrzydełka okładki przedstawia siwiejącą starszą panią, Nelly Sachs sześćdziesiąt lat później. Uroda nie do zabicia. Siatka zmarszczek, ale wciąż te same subtelne rysy, wielkie czarne oczy, kruchość i wrażliwość. Zdjęcie zrobione w 1965 roku...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3855

Spis treści
Zamów abonament