Gdy księgi rzetelne, mniej dyskusji z urzędem
Są wedle ordynacji podatkowej dowodem tego, co z nich wynika. Oznacza to, że jeśli urząd skarbowy nie dowiedzie nierzetelności lub wadliwości księgi, nie ma w zasadzie potrzeby przy ocenie prawidłowości rozliczeń przedsiębiorcy z fiskusem sięgania do jakichkolwiek dowodów.
Rzecz w tym, iż gdy przychodzi do konkretów, interpretacja owej rzetelności i niewadliwości wciąż nasuwa liczne wątpliwości.
Istnieje zasada domniemania prawdziwości ksiąg. Domniemanie to można oczywiście obalić - w odniesieniu do całej księgi lub jej części. Kto kwestionuje, ten dowodzi swych racji. Urząd (inspektor kontroli skarbowej) musi więc wykazać nierzetelność lub istotną wadliwość księgi (w odniesieniu do całości lub części zawartych w niej zapisów). W praktyce jednak przedstawiciele fiskusa wciąż niejednokrotnie zachowują się podczas kontroli podatkowych czy skarbowych - bo wtedy to z reguły dochodzi do badania ksiąg - jakby to na podatniku ciążył obowiązek udowodnienia swej niewinności, czyli rzetelności i niewadliwości.
Kryteria według ordynacji i rozporządzeńZasadniczo kwestię rzetelności i niewadliwości wszelkich ksiąg podatkowych normuje art. 193...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)