Szeryf znad Wisły
Elity prawnicze zarzucają mu od początku jego urzędowania na stanowisku ministra sprawiedliwości nieliczenie się z uznanymi autorytetami, "powrót do metod stalinowskich" i wprowadzanie represyjnego prawa, które ma być środkiem sprawowania władzy i "gwałcić wolności obywatelskie". Opozycja dorzuca jeszcze działanie pod publiczkę i uleganie partyjnym naciskom. - Minister Ziobro zajął się przez ten rok głównie promocją swojej osoby - uważa Ryszard Kalisz, poseł SLD. - Doceniam jego pracowitość i udzielanie się, ale prokuratura pod jego kierownictwem skupia się przede wszystkim na spektakularnych i teatralnych działaniach.
I choć pewnie prokuratorom otwierającym kolejne śledztwa, między innymi w sprawie korupcji w PZPN, ta ocena wyda się niesprawiedliwa, to jednak gdy przyjrzeć się medialnej aktywności samego ministra, trzeba przyznać, że marzenie o "mołojeckiej sławie" nie jest mu obce. Pełno go w mediach, ale nie jest łatwo umówić się z nim na wywiad. Bywa, że dziennikarze czekają na rozmowę tygodniami lub minister nie znajduje dla nich czasu w ogóle. Jednak gdy Zbigniew Ziobro czuje, że jakieś...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta