Rakieta w ogródku
Gdy w końcówce lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku USA postanowiły rozmieścić w Europie rakiety Pershing 2, w Polsce opowiadano sobie taki dowcip: Na ławeczce w ogródku siedzi dwóch emerytów. Pierwszy pyta: - Słuchaj, a taki pershing to ile może kosztować? - Myślę, że z milion dolarów - ocenił drugi. Jego kolega się rozmarzył: - Ach, żeby choć jeden spadł w moim ogródku!
Dla Busha wszystkoObserwując to, co obecnie dzieje się wokół amerykańskiej tarczy antyrakietowej, której baza ma u nas powstać, odnoszę wrażenie, że znów chcemy, aby obca rakieta spadła w naszym ogródku. Politycy zdają się myśleć: Nieważne, na ile baza wpłynie na nasze bezpieczeństwo, liczy się wyłącznie to, co zdołamy w zamian utargować. I wszyscy starają się nas przekonać, jaki to wielki prezent czeka Polaków.
Ja jednak,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta