Supermen polskiego gazownictwa
Zawisza Bydgoszcz nie jest klubem z tradycjami. Nie ma też na koncie znaczących sukcesów. Ale jeszcze trzy tygodnie temu jego kibice oczekiwali pewnego, jak się wydawało, awansu do piłkarskiej ekstraklasy. Nadzieje się jednak ulotniły na początku lutego. Właściciel Jerzy Wiśniewski wycofuje Zawiszę z rozgrywek II ligi, bo na drużynę i jej działaczy padły podejrzenia o korupcję.
- Sponsorowanie piłki nożnej było poważnym błędem. Dziś cierpię z tego powodu. Skutecznie wyleczyłem się z polskiego futbolu, jeśli nie na zawsze, to przynajmniej na długie lata - przyznaje "Rz" prezes Wiśniewski, jeden z najbogatszych Polaków, właściciel giełdowej firmy budowlanej PBG.
To jego pierwszy błąd. Dotąd z Wiśniewskim nikt nie kojarzył zaprzepaszczonej szansy, spartaczonego kontraktu czy niedotrzymanej umowy. Wiśniewski to rzadki okaz wśród polskich biznesmenów, nawet konkurenci go chwalą; co więcej, nie wzbudza w nich zawiści, że udało mu się osiągnąć dużo więcej niż im.
- PBG i jej szef nie są naszymi konkurentami, ale przyjaciółmi - słyszymy w Gazomecie z Rawicza.
-...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta