Kapitalizm chwycimy za kark
Moskwa, początek lat trzydziestych. Na Kremlu odbywa się wielogodzinne posiedzenie rządu. Na porządku dziennym znajduje się sprawa przygotowań do wojny. Obecni są między innymi ludowy komisarz ds. wojny i floty Kliment Jefremowicz Woroszyłow oraz inspektor kawalerii Siemion Budionny. Ten ostatni wręcza Woroszyłowowi kartkę, na której napisał? "Co to ma znaczyć? Przed trzema laty mówiono, że potrzebujemy trzech lat, a potem sami atakujemy. Teraz prosimy o pięć lat. Po tym, co powiedziano tu o naszej gotowości, sądzę, że nasza sytuacja w tej sprawie pogarsza się z każdym rokiem. S.B.".
Budionny nawiązuje najwyraźniej do przygotowań wojennych przeciwko Polsce, uważanej za głównego wroga. To Polska zagradzała Sowietom drogę do serca Europy, do Niemiec. A właśnie Niemcom przypadała kluczowa rola w snutych przez bolszewików planach światowej rewolucji.
W ściśle tajnym, skierowanym do członków Biura Politycznego memoriale z września 1923 roku czytamy? "Do rewolucji proletariackiej w Niemczech od początku przywiązywane jest daleko większe międzynarodowe znaczenie aniżeli do rewolucji w Rosji. Niemcy są krajem przemysłowym, znacznie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta