Przed Trybunałem Stanu: praworządnie, a nie politycznie
Od czasu skompletowania składu Trybunału Stanu w Sejmie obecnej kadencji zdążył on już kilkakrotnie zebrać się na rozprawie i posiedzeniach, by niezwłocznie zająć się wniesionymi sprawami. W porównaniu z poprzednimi latami, w których poza nielicznymi wyjątkami częstotliwość ich odbywania była stosunkowo niewielka, obecnie zarysowuje się pod tym względem wyraźna różnica i wiele wskazuje na to, że z upływem czasu będzie się pogłębiała, rośnie bowiem zainteresowanie polityków kierowaniem wniosków do Trybunału.
W ostatnich sześciu miesiącach sędziowie dwukrotnie zajmowali się sprawą Emila Wąsacza i raz wnioskiem o zezwolenie na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej członka Trybunału Jacka Marii Majchrowskiego. Poza koniecznością przeprowadzenia w tzw. międzyczasie w Sejmie głosowania nad powołaniem nowego członka Trybunału nic innego nie zaciążyło na szybkości obu postępowań. Z każdego z orzeczeń w tych sprawach wynikają konkretne wnioski dla podmiotów zainteresowanych ich przebiegiem....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta