Zdobyć trzy punkty
O tym spotkaniu mówi się w Polsce tak, jakby z góry było wiadomo, że trzeba będzie się tam bić, a nie grać w piłkę. Poprzednia wizyta na tym stadionie, przed dwoma laty, była jednak raczej śmieszna niż straszna. Trzy bramki, trzy punkty - i pantomima trenera Carlosa Alberto, który pokazywał światu, że jego zdaniem ten mecz drużyna Pawła Janasa wygrała tylko dlatego, że przekupiła sędziego.
Torres został zwolniony ze stanowiska niedługo później. Teraz o to, by petrodolary inwestowane przez państwo w futbol szybko przyniosły efekty, dba Szachin...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta