18 lipca 2007 | Nauka
Dziś uważa się, że odpowiedzialny za efekt grejpfruta jest związek chemiczny furanokumaryna. Zawierający ją sok z grejpfruta angażuje te same enzymy, które normalnie rozkładają część substancji aktywnej leku. W rezultacie więcej jej trafia do krwiobiegu. Przyjmujący niektóre leki pacjenci unikają zatem tych owoców, podczas gdy inni jedzą grejpfruty, licząc na skuteczniejszą terapię.