: Jeśli do rozwiązania Sejmu nie dojdzie, poda pan rząd do dymisji?
Jarosław Kaczyński: W takim wypadku będzie dymisja rządu. A w jej efekcie prezydent – po odbyciu trzech wymaganych konstytucją kroków – ma obowiązek rozwiązać parlament. Od wyboru wariantu zależy tylko to, czy wybory będą wcześniej – 21 października, czy później, czyli np. 18 listopada. Chyba że PO okaże się partią całkowicie niewiarygodną i nie dotrzyma słowa, tylko w trakcie procedury trzech kroków poprze jakiś rząd zaproponowany przez opozycję.
Ale zaryzykuje pan i poda rząd do dymisji?
Nie chcę się zarzekać. Mamy jeszcze tę szczególną sytuację ze zgłoszeniem na premiera Janusza Kaczmarka, osoby, która jest podejrzana o poważne przestępstwa. Dotąd to się jeszcze nie zdarzyło. Muszę i to brać pod uwagę.
Traktuje pan poważnie tę inicjatywę?
Muszę, bo żyjemy w kraju, w którym tragiczne wydarzenie, jakim było samobójstwo pani Barbary Blidy, jest traktowane jako mord polityczny. A media tego nie wyśmiewają. Poważne pisma rozpatrują zaś, kto ma rację w sporze Ziobry z Lepperem, choć jest to oczywiste.
Bierze pan stronę Ziobry? A może został pan wprowadzony w błąd?
Nikt inteligentny nie może ani przez chwilę mieć tu żadnych wątpliwości. Nie można abstrahować od przeszłości Leppera. Kiedy w zeszłej kadencji parlamentu szef Samoobrony z trybuny sejmowej rzucał...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta