Ich credo: unikać rutyny
Kolekcja Elżbiety Kochanek-van Dijk i Martina van Dijk powstawała 20 lat. Niektóre prace kupowali wspólnie, ale większość nabywali niezależnie od siebie. Nie myśleli o inwestowaniu, lecz o tym, jakie skojarzenia niosą poszczególne obiekty, czy tworzą dobre klimaty i wibracje.
Mieszkanie Eli i Martina odzwierciedla nie tylko ich plastyczne upodobania, także podejście do życia. Ich credo - to we wszystkim unikać rutyny. Zachować kreatywność. Mieć jak najmniej przedmiotów, za to jak najwięcej dobrego designu lub rzeczy z wyraźnym charakterem. Może być kicz, byle nie bezduszny banał. Najważniejsze, nie traktować sztuki wyłącznie z profesjonalnej perspektywy.
-To artyści nauczyli nas dystansu dożycia i konsumpcji - uważa Ela. - Nie chodzi tylko o sztuki plastyczne. Staramy się otwierać na różne twórcze dyscypliny. Chodzimy na koncerty i spektakle baletowe, odwiedzamy muzea. Jesienią wybieramy się na Festiwal Tańca Nowoczesnego w Maastricht.
Kolaże z obrazówEla Kochanek od 18 lat jest szefową Milano - najciekawszej galerii współczesnej sztuki w prawobrzeżnej Warszawie. Zajmuje maleńkie pomieszczenie przy rondzie Waszyngtona, gdzie przed laty jej ojciec...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta