Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Na zdrowy rozum

28 października 1995 | Plus Minus | ES

Na zdrowy rozum

"Żyjmy jawą" -- czyli skutki narcyzmu

Ponieważ "Słowo Ludu" nie ustaje w nawoływaniu, by "żyć jawą", nie możemy być gorsi i my. Tym razem kielecka gazeta przewiduje, że kiedy prezydentem zostanie Aleksander Kwaśniewski, podpisze on konkordat szybciutko, gdyż "polska lewica łaskawsza jest dla Kościoła niż oświeceni liberałowie". Legalista Zieliński miałby odwagę renegocjowania konkordatu, impulsywny Kuroń ograniczyłby dalszą sakralizację świąt i uroczystości państwowych, mecenas Olszewski skończyłby zapewne z falandyzacją po stronie Kościoła. I tylko Kwaśniewski nie dopuści się żadnego wymienionego świętokradztwa, bo jest jednostką narcystyczną, żądną uznania wszystkich. Zgodzi się na cmentarny monopol Kościoła, choć dobrze wie, że Polacy oczekują komunalizacji wszystkich nekropolii bez wyjątku. Gdyż dość już mają samowoli proboszczów, handlujących miejscami pochówku, tak jak się sprzedaje parcele budowlane. Na szczęście i ten problem można rozwiązać bez udziału polityków i władz państwowych. Wystarczy zadbać -- uważa F. Kuźma -- aby wszystkie powstające nekropolie otrzymywały status cmentarzy komunalnych, a co za tym idzie, zwierzchnictwo lokalnych samorządów.

Coś nam się wydaje, że pomysł z kremacją zwłok przebił się do Polski wsamą porę.

Cwane bestie?

Wychodząca w...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 604

Spis treści
Zamów abonament